Strona główna

piątek, 11 listopada 2011

Delia - płyn dwufazowy do demakijażu

Jest to pierwszy tego typu kosmetyk do twarzy jaki używałam. Pierwsza dwufazówka. Do do tej pory byłam wierna płynom micelarnym. Ale one nie zawsze radziły sobie z wodoodpornym makijażem, czy trwałymi cieniami Essence. Okazało się, że zmywanie makijażu czymś tłustym daje świetne efekty.



                                                                      Od producenta:
Bezzapachowy lotion o dwufazowej formule do codziennego stosowania, zmywający również kosmetyki wodoodporne. Zawarte w płynie składniki silikonowe gwarantują niezwykle skuteczny demakijaż delikatnych okolic oczu i ust, nie powodując podrażnień i nie zostawiając tłustej warstwy.
Poj. 210 ml

                                                           Moja opinia: 

Płyn dwufazowy ma dwie warstwy. Konsystencja jest bardzo rzadka. Przed użyciem trzeba potrząsnąć butelką, żeby obie substancje połączyć w emulsję. Wystarczyła niewielka ilość, żeby zmyć mój wodoodporny, ciemny makijaż oczu. Doskonale usuwa również cienie, które maja dużo drobinek i nie rozsiewa ich po całej twarzy. Po makijażu nie ma ani śladu, ale za to pozostaje tłusta warstwa, choć producent zapewnia, że jej nie będzie. To chyba logiczne, że jeśli przetrze się twarz czymś tłustym (a taki jest ten płyn), to ta tłusta warstwa pozostanie. Rzeczywiście nie podrażnia skóry. Nawet jeśli trochę mocniej potrze się skórę powiek. Nie szczypie w oczy. Jest bardzo wydajny, bo używam go już przeszło miesiąc, a zużycie jest takie jak na zdjęciu. W dodatku jest bardzo tani. Zapłaciłam za niego 6 złotych z osiedlowej drogerii. Zapach jest delikatny, ale nie potrafię go dokładnie określić.

Podsumowując, jest to bardzo dobry kosmetyk do demakijażu twarzy i oczu, doskonale usuwa cały makijaż i zanieczyszczenia. Jeśli lubicie takie kosmetyki i nie przeszkadza Wam tłusta warstwa (którą zawsze można zmyć), to ten kosmetyk może Wam się spodobać.

Co sądzicie o tym kosmetyku? Wolicie płyny dwufazowe czy micelarne?
Buziaki, Lissa :)

12 komentarzy:

  1. Mam go ;) I jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mialam jescze ale warto sprobowac za 6zł jest ok

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawie się prezentuje... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tylko 6zł? to az szkoda nie spróbować, tym bardziej że napisałaś taka pozytywna recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja do demakijażu wolę używać micele. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię tłustej warstwy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja zdecydowanie wolę micele - dwufazówki zazwyczaj szczypią mnie w oczy :) no i tłusta warstwa średnio mi odpowiada. może kiedyś się skuszę, na razie mam z tej firmy micela i jestem zadowolona :) mocnego makijażu nie noszę, więc jego działanie w pełni mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja także mam, chwalę i polecam innym płyn micelarny z tej firmy. Zmywa makijaż bez podrażżnień, szczypania oczu itp. ALe może przy okazji jak trafię na ich dwufazówkę to się skuszę, czemu nie:)

    POzdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Błagam, niech nikt nie mówi że ładnie pachnie...używam tylko w ostateczności jak nic z makijażem sobie nie radzi...A BEZZAPACHOWY to on nie jest. Śmierdzi tak kosmicznie, że nie jestem w stanie sama ze sobą wytrzymać, ze 2 razy później trzeba twarz umyć. Mój chłopak i koleżanka mają podobne odczucie, że śmierdzi kosmicznie. Ziaja med balsamy są bezzapachowe. A delia to porażka

    OdpowiedzUsuń
  10. Błagam, niech nikt nie mówi że ładnie pachnie...używam tylko w ostateczności jak nic z makijażem sobie nie radzi...A BEZZAPACHOWY to on nie jest. Śmierdzi tak kosmicznie, że nie jestem w stanie sama ze sobą wytrzymać, ze 2 razy później trzeba twarz umyć. Mój chłopak i koleżanka mają podobne odczucie, że śmierdzi kosmicznie. Ziaja med balsamy są bezzapachowe. A delia to porażka

    OdpowiedzUsuń